KRÓTKA POWTÓRKA
Nieustannie dochodzą do nas Wasze ciepłe słowa o wsparciu i sile, jaką czerpiecie z naszych
sesji. Zgromadziliśmy ich już ponad setkę, publikujemy nie tak często, jak dawniej, ale chcemy, by projekt autoterapii trwał bez względu na wszystko. Znamy przecież świetnie nasz alfabet, w którym to B, czyli błędne przekonania wpływają na to, co się z nami dzieje (C), nie zaś wydarzenia same w sobie (A). Dzisiejsza sesja dotyczy jednego z trudniejszych wyzwań, przed jakimi czasem stawia nas życie. Straty. Do opowieści o tym, jak radzić sobie w takiej sytuacji po raz kolejny zaprasza nas Joanna Tuyluce, certyfikowana psychoterapeutka REBT, pracująca w Wielkiej Brytanii.
DZISIEJSZA SESJA
Wiele mówi się w mediach o prawie kobiety do przerywania ciąży, zakazie
aborcji, poronieniu. Nie słyszałam natomiast zbyt wielu głosów w sprawie pomocy
psychologicznej udzielanej kobietom po przebytym poronieniu lub po przerwaniu
ciąży. Czy taka pomoc w ogóle jest w Polsce dostępna? Czy kobiety rozważające
przerwanie ciąży lub czekające na poronienie samoistne albo zabieg po obumarciu
płodu, mają szansę na nieodpłatną rozmowę z psychologiem/specjalistą? Jak poradzić sobie z w tak trudnych sytuacjach, jeśli nie można liczyć na natychmiastowe fachowe wsparcie?Utracie ciąży/aborcji towarzyszy wiele negatywnych
emocji, jest to dla kobiety
wydarzenie niezwykle trudne i bolesne (zarówno psychicznie, jak i fizycznie).
Wydarzenia, które postrzegamy jako utratę, uaktywniają
– zgodnie z założeniami REBT -dwa podstawowe typy przekonań: zdrowe i niezdrowe.